Czerwień nie dla mnie ? Jak to?! Przecież to mój ukochany kolor. Bez czerwonej szminki czuję się nie do końca wystylizowana, a czerwona sukienka wisi w mojej szafie w ilości 4 sztuk! ...wiec dlaczego ta czerwień nie dla mnie?
Sezon Świąteczny uważam za otwarty. Na każdej wystawie sklepowej i Galerii Handlowej naszą uwagę przykuwają girlandy i ruchome mikołajkowe figurki :D. Uwielbiam okres przedświateczny. Nawet zagorzali przeciwnicy i maruderzy dają się ponieść Magii Świat choć w najmniejszym stopniu...ale, ale jak to się ma do czerwieni, o której wspominałam na początku?
Czerwień prócz tego, że wpisuję się idealnie w ten wyjątkowy czas, to w tym sezonie jest jednym z wiodących trendów. Jest jej sporo w sklepach co mnie bardzo cieszy, jednak nie należę do osób, która ślepo podąża za trendami. Na kolację Wigilijną wybieram w tym roku morski odcień sukienki, a czerwień pozostanie na ustach....a Ty co wybierasz? :D
Sukienka - SH - Zernisan
Buty - Bershka
Też stawiam na czerwień na ustach :)
OdpowiedzUsuńamazing combo :)
OdpowiedzUsuńNEW REVIEW POST | LIERAC: RADIANCE TONIC // THAT CHANGED MY ROUTINE.
Instagram ∫ Facebook Official Page ∫ Miguel Gouveia / Blog Pieces Of Me :D
Piękny kolor ! ;)
OdpowiedzUsuńLubię nosić czerwień, ale na święta też ubieram się w inne kolory ;D W tym okresie ten odcień pozostawiam na ozdoby, Mikołaja i prezenty ;D
Ślicznie Ci w tym kolorze:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie wiem co założę, ale podoba mi się kolor sukienki :)
OdpowiedzUsuńwww.s-y-l-w-i-a.blogspot.com